Czas leci naprawdę szybko. Dopiero pisałem pierwszy raz na Jamówię.to, a już jutro minie pół roku od momentu, gdy zacząłem publikować wpisy. Fantastyczne uczucie!
Lubię pisać tego bloga. Przez pół roku zamieściłem 80 artykułów. Ten jest 81. To mniej więcej 13 artykułów w miesiącu. Na najróżniejsze tematy. Dużo było o wystąpieniach publicznych, sporo o motywacji, wiele o osobistych doświadczeniach.
Fajnie jest pisać i widzieć, że ktoś czyta, czasami skomentuje, to co wymyśliłem. W ciągu pół roku Jamówię.to polubiło ponad pół tysiąca fanów na Facebooku. Pół tysiąca! Niesamowicie mnie to ucieszyło! (równie dobrze mogłem napisać: „ponad 500”, ale użycie tysiąca sprawia, że w głowie tworzy się obraz większej liczby :) – ot, taka sztuczka, którą często stosują niektóre media, żeby podnieść dramatyzm sytuacji).
A jeżeli chodzi o artykuły: niektóre czytaliście chętniej niż inne. Wśród najchętniej czytanych były:
1. Nigdy nie pracujesz za darmo
2. Czego nauczyły mnie małe rzeczy?
3. Pasja ? jak ją odnaleźć?
Często odwiedzaliście zakładkę wystąpienia publiczne, kilku czytelników postanowiło tworzyć swoje własne listy Małych Rzeczy i realizować cele w wymiarze miesięcznym.
W czasie pisania bloga biegłem maraton, cierpiałem podczas Kieratu i podróżowałem. Dobrze jest dzielić się z Wami tymi wszystkimi doświadczeniami. Dobrze jest móc usłyszeć, że ktoś zaczął działać, wprowadzać zmiany, ćwiczyć, bo przeczytał na Jamówię.to coś wartościowego. Dobrze jest mieć świadomość, że tych doświadczeń będzie jeszcze więciej :).
W tym czasie powstało wiele ciekawych pomysłów, które są lub będą wprowadzane. Jednym z nich był newsletter, do którego możecie zapisać się poniżej:
Błąd: Brak formularza kontaktowego.
To było fantastyczne pół roku, podczas którego wiele się nauczyłem. Zacząłem inaczej patrzeć na to, co robię ? bardziej to analizować, wyciągać wnioski, ale też bardziej się tym cieszyć. Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają Jamówię.to. Jutro pojawi się ważny wpis, w którym coś specjalnego dla Was przygotowałem.
Zatem pozostaje Ci tylko życzyć kolejnych (minimum) kilku lat prowadzenia bloga ;)