Podróże

Gdzie jechać na wakacje? Góry kontra Morze

gdzie jechać na wakacje

To, że góry są bliżej niż morze wcale nie świadczy o tym, że są od morza lepsze. O ich lepszości świadczą inne czynniki. Jeśli macie wątpliwości, gdzie się wybrać na wakacje, sprawdźcie to zestawienie.

Zawsze wolałem góry od morza. Nad Bałtyk było mi zwykle mocno nie po drodze, dlatego pierwszy raz polskie plaże zobaczyłem dopiero na studiach. A wczasów w jednym z okolicznych ośrodków nie zasmakowałem nigdy. Zawsze bliżej było w góry, w które można było dojechać w 3-4 godziny. Kilkunastogodzinna podróż pociągiem albo samochodem na północ Polski była więc na straconej pozycji.

Dlatego będąc dzieckiem wmawiałem sobie, że morze jest mniej ciekawe. Później sprawdziłem to na własnej skórze i faktycznie moje przypuszczenia okazały się być zgodne z prawdą. Jeśli nie było dużej grupy fajnych ludzi, szybko traciłem zainteresowanie plażowaniem. Grzanie tyłka w promieniach słońca nie było dla mnie nigdy wystarczającą rozrywką. Ale, żeby nie było, że jestem gołosłowny i nie popieram mojego górskiego uwielbienia żadnymi argumentami, wezmę pod uwagę kilka kategorii i sprawdzę, kto wygra wielki test: Góry vs. Morze.

Poziom spokoju

gory-morze3

Małe dzieci biegające i rzucające piaskiem we wszystko, co znajduje się dookoła. Handlarze: lodów, okularów, zegarków i innego badziewia, którzy co jakiś czas proponują zakupy. Azjatyckie masażystki pokazujące kartki z wytłumaczonym cudownym procesem. Nieraz nawet słuchawki nie pozwolą odciąć się od świata zewnętrznego, bo zaraz ktoś tyka spoconym paluchem lub zasłania słońce. To wszystko i wiele innych atrakcji czeka na Was nad morzem. W górach, gdy opuści się turystyczną miejscowość i wyruszy się na szlak, można odpocząć i cieszyć się względną ciszą. Idziesz sobie spokojnie, nawet jeśli ktoś idzie obok, to nie próbuje nachalnie zainteresować swoją osobą. Wynik pierwszej konkurencji jest jednoznaczny: 1:0 dla gór.

Czyste powietrze

gory-morze1

I w górach i nad morzem powietrze ma fantastyczny zapach. Jednym z najlepszych wspomnień, jakie zawsze przywożę z nad morza jest właśnie woń powietrza. Jednak górska mieszanka wypełniała moje płuca od małego, dlatego tutaj daję remis i mamy 2:1 dla gór.

Czystość otoczenia

gory-morze6

Generalnie ludzie w Polsce mają często skłonność do rzucania śmieci gdzie popadnie. Mam np. kumpla, który plastik i  szkło wyrzuca do śmieci, ale papier się rozpuści. Inny za rozpuszczalne traktuje resztki owoców (najwyżej jabłonka wyrośnie). Ani góry, ani morze nie są winne temu, że turyści przebywając tam zostawiają śmieci, dlatego o rozstrzygnięcie tej kategorii poprosiłem Google. Wpisując zapytania „śmieci w górach” i „śmieci nad morzem” więcej wyników otrzymałem w pierwszym wypadku. Google zdobywa punkt dla mniej zaśmieconego (przynajmniej w Internecie) morza i w całym teście mamy remis: 2:2.

Ludzie

gory-morze4

Kategoria pokrewna do poziomu spokoju, bo kto, jak nie ludzie powodują hałas? Spotykając turystę na szlaku możesz liczyć na sympatyczne Cześć z jego strony. Nad morzem możesz zamiast tego usłyszeć Gdzie się pchasz z tym kocykiem Palancie? lub To mój kawałek plaży. Niemiło! Zdecydowane 3:2 dla gór.

Opcja na wieczór

gory-morze5

Chętnie odpocznę od miejskiego szumu w górach, ale jeśli będąc tam najdzie mnie ochota na jakąś dobrą imprezę, to wybór mam mocno ograniczony. Nad morzem liczba możliwości jest większa: jeśli będę miał ochotę spędzę wieczór w Sopocie, jeśli nie, zostanę w domu i obejrzę dobry film lub pójdę na spacer po plaży. Tym razem punkt dla morza: 3:3.

Opalanie

gory-morze2

I z jednego miejsca i z drugiego można wrócić z ładną skórą koloru pieczonego kurczaka. Nad morzem łatwiej zadbać o całokształt opalenizny, z gór wrócicie opaleni nawet w te chłodniejsze, ale wciąż słoneczne dni. W tej kategorii remis: 4:4.

Prawdopodobieństwo śmierci

gory-morze7

O wiele łatwiej utopić się niż zginąć w górach. I tutaj nie jest ważne, czy woda, którą wybierzecie to morze, jezioro, czy rzeka. Co roku w samym morzu kilkunastu kozaków topi się na własne życzenie. Do tego dochodzą nieszczęśliwe wypadki. W górach też giną ludzie, ale takich wypadków jest mniej i zwykle są to pechowe sytuacje, a nie zgony na własne życzenie. 5:4. Dla zwykłego turysty góry są bezpieczniejsze i tym samym rzutem na taśmę pokonują morze.

Jako, że zwycięzcy konkursów zawsze otrzymują różne nagrody, tako i góry swoją otrzymają: w najbliższy długi weekend zaszczycę góry swoją wizytą, a przy okazji pobiegnę w Biegu Rzeźnika ;). Górom gratuluję.

A Wy co wolicie? Góry czy morze?

Podziel się wpisem:

Tags:

komentarze: 21

  1. Zgadzam się! góry są o wiele lepsze :). Pozdrowienia!

  2. Też jestem za górami, chociaż morze też jest spoko, szczególnie, gdy planuje się wyjazd z dobrymi znajomymi :)

  3. No w tym wypadku musiałem podjąć temat :D pominąłeś jeden bardzo ważny fakt jakim jest to, że latem po górach można TYLKO chodzić, a nad morzem jest bardzo duży dostęp obecnie i to po coraz niższych cenach do sportów wodnych :P Pozdro Endrju! :)

    1. No fakt! Ale ja na razie nie korzystałem :) wpadne kiedyś na Hel to się przekonam. Może zmienię zdanie ;)

  4. Dla mnie i jedno i drugie miejsce jest w porządku. Jednak nienawidzę tłumów, więc nad morzem bywa ciężko…

  5. Ja bym tych dwóch wariantów w ogóle nie porównywał ;) Tu i tu jedzie się w zupełnie innym celu (przynajmniej w mojej opinii). Morze to typowy chill i leniuchowanie – dlatego jest tam tylu drażniących leniuchów. Można jechać, żeby dobrze się bawić. Natomiast góry to typowy aktywny wypoczynek wymagający nieco wysiłku, w zamian oferujący piękną, nieskalana naturę ;) NIE dla leniuchów, dlatego ludzie bardziej spoko

    1. Dobre podsumowanie :) Co kto lubi :)

  6. Ja też pozwolę sobie zabrać głos w tej dyspucie :). Mieszkam prawie nad morzem (kilkanaście km od brzegu) i powiem Wam – nie zamieniłbym tego na żadne góry świata. Zgadzam się, są takie dni latem kiedy wieje, pada a słupek rtęci w termometrze nie che drgnąć ponad magiczne 15 stopni (mowa o temp. powietrza, nie wody :) ) Oczywiście – są takie plaże gdzie można doświadczyć tego co napisałeś o plażowiczach. Ale są też takie urokliwe miejsca gdzie można rozkoszować się pięknem przyrody, ciszą i spokojem. Wystarczy poszukać. No i koniecznie trzeba dodać że morze to nie tylko morze ale też cały region – mamy tu nawet góry. Nie wysokie ale są ;) PS. Co do imprez to polecam też odwiedzić Ibizę północy czyli Mielno, które (tak słyszałem) niszczy każdego ;)

  7. Ilu obrońców morza w komentarzach :D To i ja do nich dołączę: prawie całe dzieciństwo, każde wakacje nad morzem. Mam sentyment, nie zamienię na góry :)

  8. Ja osobiście wybieram góry,
    Jeżeli chodzi o odległość do gór czy morza- jest podobnie (mieszkam południu Podlasia). Miłość do gór zaszczepiła we mnie mama, gdy pierwszy raz zabrała mnie na Słowację. To było cudowne uczucie. Ja taka malutka pośród gigantów. W górach znajdę wszystko czego szukam po oderwaniu się od monotonii życia. Cisza, spokój, aktywny wypoczynek, duma ze zdobycia kolejnych szczytów, piękne wschody i zachody, często również pokonywanie swoich słabości oraz możliwość rozmyślania o swoim życiu w trakcie marszu. Cudo.
    Miałam okazję być 2 razy nad polskim morzem, ale to nie dla mnie. ;) Pozdrawiam!

  9. Ciekawe zestawienie :) ja od dziecka wpadłam w nieuleczalną chorobę jaką jest „góroholizm”. Odnajduję tam wszystko co sprawia, że czuję się szczęśliwa. I, wbrew temu co uważają niektórzy, góry są bardzo różnorodne. Mogą dostarczyć spokoju, wyciszenia lub adrenaliny- i bez względu co wolimy- doświadczymy niezapomnianych wrażeń. A! I w górach można nie tylko na nogach- są rowery, górskie hulajnogi (choćby z Hrebienoka na Sł), trzykołówki, tubing itd. – fajna sprawa, żeby doświadczyć czegoś nowego :) /choć osobiście wolę dreptać na nogach/ A morze podoba mi się jesienią- nie ma takich tłumów i jest bardziej melancholijnie. Ps. GRATULUJĘ RZEŹNIKA !!!!!!

  10. Moim zdaniem bardziej atrakcyjne dla dzieciaków jest jednak morze, choć sami wolimy góry:) W tym roku byliśmy w Mielnie, na nocujznami. pl byly fajne oferty noclegowe, ale rok temu Szczawnica, więc przeplatamy:)

  11. Post tendencyjny nastawiony na wygraną gór. Nad morzem można wypoczywać w ciszy i spokoju. Wystarczy wybrać mniej oblegany kurort. Dla osób aktywnych znajdą się także i góry. Wystarczy zapoznać się z geografią okolic. Polecam doczytać się pojęcia Szwajcaria kaszubska ?. No i najważniejsze to tu nad morzem mamy język a nie gwarę. Dla ciekawych znajdzie się tu wiele wspaniałych miejsc do odkrycia ?wystarczy chcieć

    1. Hej, przecież góry wygrały tylko jednym punktem! Szwajcarię kaszubską na pewno odkryję, dzięki za pomysł!

  12. Jak dla mnie można porównywać tak naprawdę tylko jedno kryterium, które jest identyczne czyli cena. A tu góry wypadają dużo lepiej. Szczególnie wszystkie inne niż Tatry. Pieniny to moim zdaniem jeden z lepszych kierunków wakacyjnych. Zarówno z dziećmi jak i bez. Jest stosunkowo tanio, można pozwiedzać, powspinać się. Co do tego tanio to jak masz apartameny za 300 zł doba to wiesz:) a plazma i sauna w środku to wiesz. Pierwsza klasa. A tak masz chociażby w Ostoja Jaworki czy Pienińska Ostoja jak udało mi się do tej pory znaleźć. W tym pierwsszym nawet taniej.

  13. Morze jest dla leni i grubasów bez kondycji

  14. Mieszkam w górach, kocham morze!!! Jak wakacje, to tylko nad morzem…
    Już nie możemy się doczekać następnego wyjazdu!
    Mamy swoje idealne miejsce, gdzie czujemy się jak w domu. LINK REKLAMOWY.
    Opcja z pełnym wyżywieniem, jest znacznie tańsza, niż posiłki „na mieście” (bez błądzenia, szukania, czekania, żeby i tak okazało się niejadalne), a jak hotel ma dobrą
    lokalizację, to auta używamy dopiero jak wracamy… Niby nic, a kilka stówek w kieszeni.

  15. Wszystko też zależy od miejsca w którym się nocuje, ja zawsze wolałam góry, ale kiedyś z bratem pojechaliśmy do Sarbinowa, mieszkaliśmy w Domu przy plaży i wspominam to na prawdę cudownie, wstawałam rano i z okna pokoju mogłam podziwiać wschód słońca :D

  16. Popieram to. Góry bardzo wyciszaja. Bynajmniej mnie. Pozdrawiam

  17. Ja lubię i to i to. Mam sentyment do Władysławowa, jeździłem tam co wakacje w latach 2015-2018. Poza tym jest Półwysep Helski, Jastrzębia Góra czy nieco dalej na zachód Darłówko. Wszystkie te miejsca moim zdaniem najbardziej urokliwe są wtedy kiedy słychać wkurzające, ale i sentymentalne krzyki mew, odgłosy tłumów ludzi i słynne „pooopcorn, ooorzeszki, kukurydza, nachosy, lody waniliowe!” Co do gór to również piękne i urokliwe miejsca, a także uzdrowiska, zwłaszcza na linii Wisła-Zakopane-Szczawnica-Piwniczna-Muszyna-Krynica. A zatem kawałek Śląska, i całe południe Małopolski. Wisłę i Zakopane polecam szczególnie zimą i szczególnie fanom skoków narciarskich. Wiadomo, w tych dwóch miastach odbywają się zawody pucharu świata. Szczawnicę, Muszynę i Krynicę polecam na sierpień, natomiast Piwniczną na koniec lipca. Poza tym bardzo lubię leżące na północy Gorczańskiego Parku Narodowego Koninki (polecam je szczególnie zimą, ale także wiosną to urocze miejsce). W zestawieniu polskim daję remis. Co do zestawienia międzynarodowego to w stronę morza, przyznam punkty Złotym Piaskom w Bułgarii, a także Chorwacji czy Grecji. Poza tym moim celem życiowym jest odwiedzić Australię i Nową Zelandię. Tym miejscom dam punkty i za plaże i za góry. Co do gór to na pewno nasi południowi sąsiedzi, a zatem Czechy i Słowacja. Ponadto moim drugim celem życiowym jest zwiedzić Stany Zjednoczone i Kanadę, a zwłaszcza tamtejsze góry, lasy i rzeki. W kategorii międzynarodowej daję również remis.

  18. Ciężko wybrać coś jednoznacznie, i to i to jest bardzo atrakcyjne ;) Choć częściej jeździmy jednak nad morze całą rodziną. Jedno, że nam bliżej, a drugie, że mamy sprawdzone miejsce w którym zawsze czujemy się dobrze- Hotel Lubicz w Ustce :) Jest blisko na plażę i do centrum, standard jest bardzo wysoki i do tego hotel oferuje wiele świetnych atrakcji- SPA&Wellness, saunę, aquapark, plac zabaw, animatora dla dzieci. Pomimo zgiełku i dużej ilości ludzi tam zawsze odpoczywamy i jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.