Nowe

„Zapraszam do kasy obok” czyli co wywoła dobre pierwsze wrażenie?

Zapraszam do kasy obok. Jak ja uwielbiam usłyszeć te słowa! Wypowiedziane w odpowiednim momencie przez osobę, która jest Ci totalnie nieznana mogą całkowicie odmienić Twój nastrój.

Stoisz w kolejce, przed Tobą kilka osób. Każda z nich ma wózek lub koszyk wypchany zakupami. I już wiesz, że to będzie długie kilka minut wypełnione jednostajnym pikaniem czytnika. W zależności od nastroju i od tego, czy się spieszysz, czy totalnie olewasz zaistniałą sytuację: albo rozglądasz się nerwowo poszukując wzrokiem kasjera zmierzającego do kolejnego stanowiska albo spokojnie czekasz na swoją kolej.

Jeśli masz szczęście magiczne Zapraszam do kasy obok padnie we właściwym momencie: takim, w którym będziesz stał w odpowiedniej odległości, aby zająć pierwsze miejsce w nowo powstałej kolejce. Nie wiem, jak Ty, ale ja się czuję w takich sytuacjach jakbym wygrał los na loterii. Król świata! Farciarz, który może odwrócić się i triumfalnym wzrokiem objąć kilka osób, które nie były tak szybkie.

w oczekiwaniu: czy ktoś zrobi dobre wrażenie przy kasie?

Najbardziej lubię takie sytuacje, gdy jest mi obojętne, ile czasu spędzę w kolejce. Mam dobry humor, nie spieszę się. Po prostu czekam. Kolejka przede mną jest spora, ale za mną nie ma wielu ludzi. I wtedy los przynosi mi prezent. Malutką niespodziankę w postaci Pana lub Pani, którzy zapraszają do kasy obok. Nie muszę się z nikim ścigać. Nawet, jeśli w drodze do kasy uprzedzi mnie jakaś osoba nie przejmuję się tym, tylko zajmuję lepszą niż poprzednia pozycję.

Nie jest dla mnie ważne, czy Pan lub Pani z obsługi są piękni, czy mają czyste uniformy, czy powiedzą mi Dzień dobry. Słowa, które wypowiedzieli kilka sekund wcześniej spowodowały, że niezależnie od wszystkiego jestem do nich nastawiony pozytywnie. Zapraszam do kasy obok działa jak wytrych, który daje im dostęp do skarbu, jakim jest fenomenalne pierwsze wrażenie.

Być może podczas prezentacji nie jest tak łatwo. Nie wystarczy powiedzieć Zapraszam do kasy obok żeby zaskarbić sobie przychylność widowni. Ale i Ty dysponujesz zestawem wytrychów, które możesz użyć, żeby wywołać dobre pierwsze wrażenie. Jednym z nich jest wzbudzenie pozytywnych emocji publiczności. Ciekawa historia, odwołanie się do doświadczeń czy zaskakujące rozpoczęcie, które przyciągnie uwagę, mogą spełnić taką samą rolę, jak wymieniony już kilka razy zwrot. Pamiętaj, że Twój zwrot powinien być odpowiednio dobrany do treści Twojej prezentacji i łączyć się z nią. A jeśli dodasz do tego obowiązkowy uśmiech i otwartość, to jestem pewien, że nawiążesz fantastyczny kontakt ze słuchaczami.

Podziel się wpisem:

Tags:

komentarze: 0

  1. Typowo polskie – „Król świata! Farciarz, który może odwrócić się i triumfalnym wzrokiem objąć kilka osób, które nie były tak szybkie.”!

    Nic wartościowego nie przeczytałam w tym artykule, nic w nim nie zawarto, żadnych większych wskazówek. To prawda, że potrzebna jest kreatywność i pomysłowość lecz nie każdy to ma. Może więcej suchej teorii? I praktyki ze strony czytających!

    1. Typowo polskich cech mamy w sobie znacznie więcej i trzeba nauczyć się z nich śmiać, bo ich ze społeczeństwa nie wyplenimy.
      Na wskazówki przyjdzie pora :). Nie każdy tekst będzie typowo merytoryczny niemniej cieszę się, że takiej merytoryki poszukujesz :).
      Dzięki za uwagi :)

  2. Hehe, król świata – ja mam podobnie. I faktycznie zwykle patrzę na takiego kasjera jakoś przyjaźniej, gdy zaprasza do innej kasy.

  3. […] napisałem kilka słów o wywieraniu pierwszego wrażenia. Kilka słów okazało się jednak niewystarczające, więc dzisiaj postanowiłem rozszerzyć temat […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.