Nowe

Cele na czerwiec + jak poszło w maju?

Na początku maja napisałem, że będzie to najlepszy miesiąc w życiu. Gdy wracam myślami do tego, co wydarzyło się w tym czasie ciężko mi się nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Kolejne plany, kolejne cele. Szkoda, że po raz pierwszy tak bardzo nie udało mi się osiągnąć zamierzonego rezultatu. Ale wiesz co? Nie tragizuję z tego powodu, bo wiem, że dałem z siebie wszystko.

Tym niezrealizowanym celem, o którym piszę jest oczywiście Kierat, którego nie udało mi się ukończyć w 25 godzin. Była to moja pierwsza setka i raz jeszcze dziękuję chłopakom: Maju, Górecki, Tokarski, Kacper, Bartek, Radek za to, że przeżyli ją ze mną. Zaraz po biegu (i jeszcze w jego trakcie) zarzekaliśmy się, że nigdy więcej. Chociaż w głowach już wtedy świtały nowe pomysły związane z przełamywaniem swoich granic. Dla mnie tą granicą będzie 25 godzin, które złamię w przyszłości i nowe dystanse (ale o nich innym razem).
cele na maj - realizacja

Celem, z którego realizacji jestem o wiele bardziej zadowolony jest ograniczenie liczby przekleństw w używanym przeze mnie języku. Mogę powiedzieć, że zacząłem kląć świadomie i jeśli łamałem swoje postanowienie, robiłem to celowo. Jedynym czasem, w którym naprawdę zawaliłem ten cel, był Kierat. Po 11 punkcie kontrolnym miałem naprawdę dość, a czystość języka była tym, o co najmniej dbałem w tamtym momencie.

Co pomogło mi w realizacji tego celu?

– świadomość

Rozmawiając z ludźmi miałem w głowie zapaloną lampkę, obok której krążył napis: Endrju, pamiętaj o swoim celu. I pamiętałem. Myślałem nad tym, co chcę mówić. Czasami zastąpienie przekleństwa innym słowem zajmowało kilka dodatkowych ułamków sekund. Ale mimo tych przerw cieszyłem się, że dzięki nim osiągam cel.

– przypominajki

Dużą rolę odgrywały karteczki, które miałem wsadzone do portfela, przyklejone do ściany za biurkiem, czy krótka notatka w komórce dołączona do budzika (za każdym razem, gdy rano zerknąłem na wyjący alarm, widziałem swój cel). Nawet, jeśli chciałbym zapomnieć o postanowieniu, to przypominajki zwracały na nie moją uwagę.

– zwracanie uwagi na przekleństwa innych

Za każdym razem, gdy z kimś rozmawiałem starałem się zwracać uwagę na język, jakiego rozmówca używa. Wyłapując przekleństwa u innych zacząłem zwracać większą uwagę na to, w jaki sposób sam używałem słów.

Myślę jednak, że wciąż nie osiągnąłem satysfakcjonującego mnie punktu, więc w swojej świadomości zostawiam dalej pracę nad czystością języka. Ale tego celu nie umieszczę już na czerwcowej liście. Na niej znajdą się dwa wyzwania, które chcę osiągnąć:

– nauczyć się płynnie żonglować czterema piłeczkami
– pracować nad rymowaniem / freestylem / improwizacją

cele na czerwiec

Żonglowanie jest fajne i od jakiegoś już czasu potrafię używać trzech kulek w różnych konfiguracjach. Cztery wciąż stanowią dla mnie wyzwanie. Przez płynne żonglowanie rozumiem dłuższe serie z różnymi układami. Żonglowanie jest świetne, bo można się go dość prosty sposób nauczyć, a rezultaty u osób, które dopiero zaczynają, nadchodzą bardzo szybko. O podrzucaniu piłeczek pewnie napiszę kiedyś dłuższy wpis, bo oprócz niesamowitej satysfakcji wspiera ono również rozwój mózgu.

Z kolei rymowanie to takie moje małe hobby, któremu uwielbiam się oddawać. Tworzenie rymów i składanie historii, gdy obserwują Cię ludzie jest trudne, ale ? podobnie jak żonglowanie ? daje niesamowitą satysfakcję. Zwłaszcza, gdy po 5 minutach Twoje opowiadanie ma sens, rytm i cały czas się rymuje. A gdy do tego obok siedzi ktoś, kto gra na gitarce (na przykład taki Kacper) satysfakcja i zabawa jest jeszcze lepsza. Po za tym tego typu improwizacja pozwala lepiej czuć się na scenie: wtrącenia od publiczności, trudne pytania, niespodziewane wydarzenia ? jeśli potrafisz improwizować, to reakcja na tego typu sytuacje nie będzie dla Ciebie problemem.

Na oba cele chciałbym poświęcić minimum 5 godzin tygodniowo przy założeniu, że godziny te będą rozłożone na poszczególne dni tygodnia. Pod koniec miesiąca jak zwykle przedstawię Wam efekty. Tym razem w formie audio i wideo :). Trzymajcie kciuki!

Podziel się wpisem:

Tags:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.