Nowe

5/5 #14 – Filmy z zaskakującym zakończeniem

Piątek na piątkę to luźny cykl będący wynikiem radości, która ogarnia świat w związku z początkiem weekendu. Co tydzień 5 linków do ekstremalnych, ciekawych, niebanalnych miejsc w Internecie, którymi powinieneś się zainteresować. Nie dziękuj, odwiedzaj.

Czy zdarza Wam się czasami obejrzeć jakiś film i przez kilka godzin rozmyślać nad jego zakończeniem, którego w ogóle się nie spodziewaliście? Mi takie uczucie towarzyszyło przynajmniej kilkanaście razy. Ale przy filmach, które znajdziecie poniżej, ponowne umieszczenie opadniętej szczęki we właściwym miejscu graniczyło z cudem. 3 z nich obejrzałem już jakiś czas temu, ale do dziś pamiętam, jak mocno zaskoczony byłem finałem historii. Polecam wszystkim, którzy chcą posmakować w doświadczaniu niespodziewanego. Spokojnie, nie ma spojlerów.

#1 Siedem

To jeden z niewielu filmów, któremu wystawiłem maksymalną ocenę. Świetnie opowiedziana, trzymająca w napięciu historia z zakończeniem, które wbiło mnie w fotel. Pomysł na film nie jest zbyt oryginalny: dwóch gliniarzy ściga seryjnego mordercę. Oprócz Brada Pitta i Morgana Freemana (mogę oglądać każdy film z Freemanem) w filmie gra jeszcze jeden dobrze Wam znany pan, którego imię i nazwisko nie zostało ujawnione ani w materiałach, które promowały Siedem w 1995 roku, ani w napisach na początku filmu. Więc, tym którzy nie widzieli nie polecam przeglądania obsady. Polecam za to przygotować się na niespodziewany finał historii.

#2 Podziemny Krąg

I znowu film z Bradem Pittem, tym razem w towarzystwie Edwarda Nortona (uwielbiam go za American History X, nienawidzę za Hulka). Film zrealizowano na podstawie książki, której jeszcze nie czytałem (jakieś opinie?). Zwykle wolę najpierw coś przeczytać potem obejrzeć, ale w przypadku tego filmu chyba cieszę się, że tak się nie stało. Pitt i Norton tworzą świetny duet. Więcej nie powiem, bo zgodnie z pierwszą zasadą Fight Clubu, o Fight Clubie się nie rozmawia.

#3 Memento

Sam pomysł na film jest oryginalny: mamy człowieka, który miał wypadek i nie posiada pamięci krótkotrwałej. Robi więc masę notatek i tatuaży, które mają doprowadzić go do mordercy jego żony. Dla mnie nie było to łatwe w odbiorze kino. Jednym z powodów jest brak zachowanej chronologii wydarzeń. Gdy oglądałem ten film po raz pierwszy musiałem wracać do niektórych fragmentów, żeby zrozumieć co się właściwie dzieje. I gdyby nie sposób, w jaki się kończy, pewnie bym o nim szybko zapomniał zły na siebie, że tak się przy nim męczyłem. Ale uwierzcie mi: warto się pomęczyć.

#4 Piła

W czasach mojej fascynacji brutalnym kinem z fruwającymi kończynami, na ekrany trafił film Piła. Był swego rodzaju powiewem świeżości, bo historia, którą opowiadał miała (przynajmniej dla mnie) sens i była wciągająca. Jasne, Piła jest brutalna i krwawa, ale w przypadku tego dzieła, przemoc jest uzasadniona. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się przykuci do metalowej rury. Obok Was znajduje się jedna żywa osoba i jeden trup. Tak zaczyna się Piła. A jak się kończy? Tego nie zdradzę, ale mnie to zakończenie wbiło w podłogę.

#5 Oldboy

To bardzo smutny film z przerażającym zakończeniem. Nie przepadam za kinem azjatyckim (nie licząc filmów grozy), do Oldboya też długo przekonać się nie mogłem. Dopiero Młody, który na każde wspomnienie filmu robił wielkie oczy i mówił: Musisz go obejrzeć ostatecznie mnie przekonał, że może jednak warto. Film opowiada o zemście człowieka, który był więziony przez 15 lat. Ale ten film ma drugie dno, które poznacie, jeśli obejrzycie go do końca. A to szczerze polecam zrobić.

A jak jest u Was? Zakończenie których filmów powaliło Was na kolana?

Na dzisiaj to wszystko. Udanego weekendu :)!

Podziel się wpisem:

Tags:

komentarze: 6

  1. Film z zaskakującym zakończeniem? Pierwsze skojarzenie – „Pachnidło”

    1. co tam jest takie zaskakujące?

  2. „Fight Club” – książka jest identyczna do filmu, jakbym czytał jego scenariusz. Jeśli film jest w miarę świeży w Twojej pamięci – nie warto.

    1. Z tym filmem jest tak, że najlepsze sceny w pamięci zawsze są świeże…

  3. Z tych, o których piszesz oglądałam tylko Piłę, a w zasadzie to lecę z całą serią. Faktycznie mimo tego jak bardzo masakryczny jest to obraz, to układa się w spójną całość i ma sens, o dziwo.

    1. Ale tylko do pewnego momentu, niestety…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.