Nowe

Rzeczy, które powinieneś wiedzieć o leworęcznych

Praktycznie każdego dnia naszego roku przypada jakieś święto. Albo raczej Światowy Dzień. Mamy więc Dzień Wędkarza, Dzień Sołtysa, Dzień Drzemki w Pracy, czy najbardziej bezsensowny z nich wszystkich dzień kota. A dzisiaj jest Dzień Leworęcznych. Z racji, że sam jestem mańkutem, to świętuję.

Każda mniejszość lubi czuć się wyjątkowo i w jakiś sposób walczyć o swoje prawa. Niektórym ludziom wystarczy sama przynależność do takiej społeczności, inni potrzebują eksponować swoją odmienność i wojują z większością, często w bardzo radykalny sposób. Mniejszość, do której się zaliczam na szczęście nie wojuje. Chyba, że w sposób prześmiewczy. Nie piszemy petycji dotyczących ułożenia długopisów w urzędach pocztowych, nie krzyczymy na producentów myszek komputerowych ani nie oburzamy się, że sprzęt dla leworęcznych jest droższy niż standardowy. Przyzwyczailiśmy się do życia w świecie praworęcznych.

Jesteśmy tacy sami, naszej odmienności zwykle nie widać, a w oczy rzucamy się mniej niż rudzi. Jeśli nie jesteś spostrzegawczy, to nie wyłapiesz leworęcznego w tłumie, zresztą – po jaką cholerę. Są jednak wyjątki, które powodują, że jesteśmy inni niż reszta społeczeństwa: część rzeczy nie została stworzona z myślą o nas, a na inne zwracamy uwagę w większym stopniu. Czym się charakteryzujemy?

1. Ta bardzo przywykliśmy do pytania: Jesteś leworęczny?, że brak takiej reakcji wzbudza u nas z jednej strony dyskomfort, bo przecież to jest NATURALNA REAKCJA PRAWORĘCZNEGO, a z drugiej wzbudza sympatię, że nareszcie ktoś nie dziwi się czemuś tak zwyczajnemu. Piszemy więc wtedy dalej, myśląc o tym, czy ta osoba wreszcie zauważy tę lewą rękę, jednocześnie z każdą minutą coraz cieplej o niej myślimy.

2. Ludzie praworęczni nie jarają się tym, że znane osoby są praworęczne. Ale za to leworęczni! Szukamy leworęcznych bohaterów nawet w starożytności, a każdy kolejny wielki jest dla nas powodem do dumy i udowadniania, że jesteśmy wybitni (bez sensu – i tak każdy wie, że jesteśmy). Wystarczy spojrzeć na ten fanpage lub na wstęp mojego poprzedniego wpisu o leworęczności.

3. Nienawidzimy zeszytów ze spiralą. Na moje nieszczęście zawsze mi się podobały takie zeszyty. W domu mam nawet kilka. Zwykle piszę w nich do góry nogami.

4. Gdy ludzie praworęczni mają zwykle kłopot z użyciem ręki lewej, to mańkuci całkiem nieźle radzą sobie używając ręki prawej. Cóż, musieliśmy się dostosować do życia w Waszym świecie. Większość osób leworęcznych, które znam, używa prawej ręki do obsługi myszki. Podobnie mam z nożyczkami. Jednak mimo wszystko….

5. Świat ten jest dla nas bardziej niebezpieczny. Statystyki mówią, że leworęczne osoby żyją (w zależności, kto pisze) od 7 do nawet 20 lat krócej od swoich praworęcznych kolegów. Na szczęście nie jest to sprawką genów (są tak samo dobre, jak osób praworęcznych), a właśnie codziennych przeciwności, które spotykamy na naszej drodze.

Szczerze mówiąc… słyszę ten fakt już po raz któryś z kolei, sam go powtarzam, ale nie do końca potrafię sobie wyobrazić śmierć, którą mógłbym ponieść z powodu używania lewej ręki. Jeśli znacie jakieś przykłady, podajcie w komentarzach.

6. Jesteśmy zdrowi, normalni i pełnowartościowi. Nie trzeba nas leczyć, wysyłać do psychologa, czy zatrzymywać po lekcjach w szkole. Na dowód powiem tylko, że leworęcznymi byli m. in. Juliusz Cezar, Napoleon, Robert de Niro czy Kuba Rozpruwacz.

7. Na co dzień nie zauważamy naszej leworęczności. Lewej ręki używamy z automatu, a uwagę na to, którą ręką się posługujemy, zwracamy w momencie, gdy usłyszymy magiczne pytanie lub znajdziemy się w sytuacji, w której musimy otworzyć konserwę lub znaleźć odpowiednie krzesełko w sali wykładowej. No i oczywiście w dniu naszego święta.

Wszystkiego najlepszego Mańkuty! Piąteczka dla wszystkich!

foto: MTSOfan via photopin cc

Podziel się wpisem:

Tags:

komentarze: 9

  1. 1, 2 i 5 najlepsze :). A z punktem 1 mam tak samo :)

  2. Też jestem leworęczny! pozdrowienia!

  3. zeszyty ze spirala wrrr ;) no i pkt 6- nie wiem, czy ostatsni przyklad pasuje do argumentacji o zdrowiu psychicznym ;)

    1. Wytłumaczy mi ktoś co w tych zeszytach jest takiego odpychającego?

      1. Jak piszesz lewą ręką to Twoja ręka leży cały czas na spirali, co jest bardzo niewygodne.

        1. Wait, mówimy o takim: http://www.druk-reklama.com/grafika/strony/notesytwarde/notesnaspierali3.jpg ?

          Bo owszem, leworęczni mają z nim problem przy zapisywaniu prawych stron takich notesów. Ale praworęczni mają problem z zapisywaniem lewych. :D

          No chyba, że jest jakieś niepisane prawo mówiące o tym, że zapisywać należy jedynie prawe strony…

          1. Tak, mówimy o takich. Po jaką cholerę tworzą w takim razie te zeszyty :D?

  4. A ja używam myszy i nożyczek lewą ręką. BTW, nigdy nie potrafiłam zrozumieć jaki problem z nożyczkami mają inni leworęczni ;)

  5. Nie raz ludzie byli zdziwieni czy wręcz zachwyceni, że spotkali leworęczną. U mnie w firmie jest sporo leworęcznych i zawsze żartujemy, że żyjemy w świecie na opak. Najgłupszy facet, który był zdziwiony moją leworęcznością, to był kurier. Gdy podpisywałam odbiór paczki spytał, czy pisanie lewą ręką… boli???!! :-D odpowiedziałam, że tak samo, jak myślenie. Poza tym przypadkiem, ludzie są zwykle życzliwi. Pozdrawiam wszystkich Lewciów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.