Nie dajcie się zwieść. Sri Lanka to nie do końca taki tani kraj, jak człowiekowi może się wydawać. Wiele rzeczy można dostać za grosze, ale za wiele innych zapłacicie po polsku lub nawet więcej.
Zacznijmy od tego, że na Sri Lance panuje jawna dyskryminacja cenowa. Szczególnie w miejscach popularnych wśród turystów, gdzie znajdziecie wywieszone dwa obowiązujące cenniki. W tych miejscach nie na wiele zda się też targowanie – jak dostajecie paragon, to nie liczcie, że ktoś zejdzie z ceną.
Z drugiej jednak strony w wielu miejscach ceny w ogóle nie są podane i o paragonach nikt nawet nie słyszał. Tyczy się to nie tylko większości stoisk z owocami, ulicznym jedzeniem i pamiątkami, ale też guest housów, tuk-tuków, a nawet lepszych restauracji i pubów. Tam często zamiast rachunku dostaniecie karteczkę z nagryzmoloną kwotą.
To, co jest tanie na Sri Lance to na pewno transport. Podobnie jest z jedzeniem w przydrożnych barach. Do kategorii Już nie takie tanie zaliczyć trzeba noclegi i jedzenie w restauracjach, a w kategorii drogie i cholernie drogie znajdziecie atrakcje turystyczne, mięso oraz przetworzone jedzenie, np. konserwy. Szczególnie warto przemyśleć swój budżet jeśli chcecie porządnie zwiedzić wyspę, bo wstęp do niektórych miejsc to wydatek rzędu 120 zł, a za safari płaci się jeszcze więcej.
Mimo że większość cen i tak zależy od Waszych umiejętności targowania się, to akurat ta zasada nie dotyczy zabytków.
Poniżej znajdziecie listę cen obowiązujących na Sri Lance. Niektóre są uśrednione, inne podane jako minimalne. Kwoty obowiązywały w 2015 roku, weźcie poprawkę na to, że niektóre mogą się różnić w zależności od miejsca zakupu. Szczególnie w okolicach odwiedzanych przez turystów będzie drożej, więc traktujcie je orientacyjnie. Nie podaję przeliczników na złotówki, bo w tripie nie ma co przeliczać, tylko cieszyć się miejscem.
1dolar = około 130 rupii (Rs)
Przejazd tuk tukiem w Colombo – około 250 rupii za 3 km w zależności od tego, czy i jak się targujecie
Autobus Negombo – Colombo – 53 / 90 / 160 rupii (miejski / autostrada / autostrada + klimatyzacja)
Autobus Negombo – Candy – od 140 rupii (100 km)
Autobus z Dambulli pod Sigiriyę – 50 rupii
Tuk tuk z Dambulli pod Sigiriyę – 700-800 rupii
Pociąg Colombo – Galle, 2 klasa, ekspres – 160 rupii
Wynajęcie skutera w Hikkaduwa – od 600 rupii + benzyna
Obiad w knajpie przy drodze – od 130 rupii za talerz pełen ryżu i dodatków
Obiad w restauracji – od 700 rupii
Przekąski – od 25 rupii / sztuka
Pepsi w szklanej butelce (250 ml) – od 35 rupii
Sok z kokosa przy drodze – od 40 rupii
Owoce – bardzo tanie, np. 3 banany od 40 rupii
Pączek – 40 rupii
Babeczka – 20 rupii
Butelka Araku 0,75 l – 1000 rupii
Piwo Lion, puszka 500 ml – 180 rupii
Piwo Lion, butelka 625 ml – 210 rupii
Kufel piwa w barze 250 ml – od 125 rupii
Dzban piwa w barze 1,5l – od 650 rupii
Lody – od 20 rupii
Kawa w kawiarni z WiFi – około 350 rupii
Sok w kawiarni z WiFi – około 280 rupii
W niektórych restauracjach i kawiarniach (w budach z jedzeniem nie) naliczane jest +10%, normalnie jak w Paryżu
Sierociniec słoni – 2500 rupii
Karmienie słonia owocami – 250 rupii / kosz
Karmienie słonia mlekiem – 250 rupii
Królewski ogród botaniczny w Kandy – 1250 rupii / 850 rupii studencki
Świątynia buddyjska Dalada Maligawa w Kandy – 1000 rupii
Safari – 6000 rupii
Wejście na Lwią Skałę – Sigiryia – 3900 rupii
Wejście do Horton’s Plains – 2013 rupii od osoby + 1073 rupii „Service Charge” (niezależnie od liczby osób)
Wejście do Sanktuarium Żółwi – 500 rupii
Przewiewne spodnie – od 600 rupii, w zależności od jakości i tego, czy i jak się targujecie
Bawełniana koszula – od 800 rupii, w zależności…
Noclegi – od 1500 rupii za pokój w górę, w zależności czego szukacie
Śniadanie w hotelu / apartamencie – od 400 rupii
Couchsurfing na Sri Lance
Na Sri Lance znajdziecie Couchsurferów, ale większość z nich Couchsurfing traktuje nie jaki platformę wymiany kulturowej, a jako portal promocyjny. Wprawdzie za nocleg załatwiony przez CS nikt nie każe Wam płacić, ale zrzutka na jedzenie lub skorzystanie z usług gospodarza-przewodnika są często obowiązkowym dodatkiem do miejsca do spania. Nie nastawiajcie się więc na kimanie za darmo.
Nie nastawiajcie się też na klimat hostelowy. Na Sri Lance jest bardzo mało hosteli, królują guest house’y i hotele.
Weźcie też pod uwagę to, że za 1800 rupii nie dostaniecie apartamentu z obsługą i śniadaniem wliczonym w cenę. Wszystkie szczegóły należy ustalić przed skorzystaniem z usług, żeby potem nie przejechać się na kosztach.