BiznesPraca

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej?

rozmowa kwalifikacyjna - www.jamowie.to

Skuteczne CV to tylko połowa sukcesu w przypadku projektu pt. Szukam pracy. Kluczem do jej zdobycia jest fantastyczna prezentacja Twojej osoby podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Jak to zrobić? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

W swoim życiu szukałem pracy wiele razy. Niezależnie od tego, czy ubiegałem się o stanowisko specjalisty, czy szukały dorywczego zajęcia, byłem wyjątkowo skuteczny na rozmowach kwalifikacyjnych. Moją kandydaturę odrzucano mniej niż 10 razy, a jestem pewny 5 takich przypadków. Rozmów odbyłem o wiele więcej, nie prowadzę statystyk. Miałem też możliwość prowadzenia kilku rekrutacji. I nie piszę tego, żeby się chwalić świetnymi wynikami. Chcę Ci pokazać, że wiem, o czym mówię, bo mam w tym spore doświadczenie. Poniżej dostaniesz zestaw wartościowych rad, które stosowałem na każdej rozmowie kwalifikacyjnej. Zaraz pokażę Ci, jak być skuteczniejszym oraz nie dać się zagiąć rekruterowi. To wcale nie jest takie trudne, czytaj dalej.

Pierwszą rzeczą, która stresuje kandydata zaproszonego na rozmowę kwalifikacyjną jest często osoba samego rekrutera. Przerażającego człowieka, który zna wszystkie pytania i nie zawaha się ich użyć. Czy jednak należy się go obawiać? Skoro zadałem to pytanie, to odpowiedź na nie musi brzmieć: NIE.

Dlaczego? O ile nie aplikujesz na stanowisko w korporacji, to najprawdopodobniej podczas rozmowy nie będziesz miał do czynienia z kimś, kogo można nazwać profesjonalnym rekruterem. Bardzo często będzie to Twój potencjalny szef albo osoba odpowiedzialna za dział, w którym masz pracować. Być może będzie to ktoś posiadający już spore doświadczenie w rekrutacji, ale wciąż: nie będzie to profesjonalne doświadczenie, a raczej oparte na jego wcześniejszych rozmowach. Więc: nie musisz bać się tego, że staniesz na przeciw maszyny do uśmiercania kandydatów.

A nawet jeżeli osoba, która będzie Cię rekrutowała jest doświadczonym specjalistą, to w jej interesie nie leży to, żeby Cię zniszczyć. Pamiętaj o tym, że otrzymałeś zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. To znaczy, że miałeś niezłe CV i zainteresowałeś firmę. JEST W TOBIE TO COŚ, czego oni potrzebują. I chcą się Tobie lepiej przyjrzeć. W ich interesie nie leży Twoje nieprzygotowanie. Bo jaki to miałoby sens? Marnowaliby tylko swój czas na spotkanie z Tobą. A w tym czasie mogliby przesłuchać inną osobę lub udostępnić coś na Facebooku.

Często zadają też pytanie, w którym masz wykazać względne zrozumienie branży i kreatywność w podejmowaniu działań.

Potraktuj rozmowę jak negocjacje handlowe. Ty masz do zaoferowania swoją usługę o określonej wartości. Ale rynek jest konkurencyjny i nie jesteś jedynym oferentem. Twój Partner potrzebuje skorzystać z usługi i chce wybrać jak najlepszego wykonawcę. Będzie stosował określone kryteria, by zmaksymalizować swój zysk. Im lepiej będziesz przygotowany i im ciekawiej przedstawisz swoją propozycję, tym większe Twoje szanse na zwycięstwo.

Odbierając telefon z zaproszeniem na rozmowę zapytaj o nazwę firmy. Rozmowy nie zawsze odbywają się w siedzibie, więc adres może niewiele Ci powiedzieć, a wysyłając kilka CV nie możesz być pewny, z którego miejsca dzwonią. Zwykle nazwę poda sam dzwoniący, ale zdarzyły mi się telefony, w których trzeba było dopytywać. Gdy już dowiesz się, kto zaprasza i jeśli jest to dla Ciebie interesująca oferta (gdyby nie była, to prawdopodobnie byś nie aplikował) dowiedz się czegoś o Twoim potencjalnym pracodawcy. Pytanie: co Pan/i wie na temat naszej firmy pada coraz częściej. Przygotowując ofertę dla partnera zbierasz informacje o jego działaniach i branży. Tutaj zrób tak samo.

Postaraj się zachowywać w jednym miejscu wszystkie wartościowe ogłoszenia o pracę, na które odpowiadasz. Gdy zostaniesz zaproszony na rozmowę, odszukaj właściwe i raz jeszcze przeczytaj tekst. Zastanów się, na co piszący chciał położyć nacisk. Co według firmy jest najważniejszym czynnikiem, od którego może zależeć zatrudnienie? Pomyśl też, jakie cechy będą najbardziej pożądane na stanowisku, o które się ubiegasz. Przygotuj odpowiedzi, które potwierdzą Twoje umiejętności.

Rekruterzy najczęściej pytają o Twoje największe dotychczasowe doświadczenia, Twoją motywację do podjęcia pracy, silne strony. Często zadają też pytanie, w którym masz wykazać względne zrozumienie branży lub Twoich obowiązków oraz kreatywność w podejmowaniu działań. Powtarza się również pytanie o wartości, którymi się kierujesz (warto wytłumaczyć, dlaczego dane wartości są Ci bliskie). Wartościami, które świetnie się sprawdzają są np. ludzie, praca, kariera, szczęście, rozwój. Ale nie polecam podawania wartości, z którymi się nie utożsamiasz nawet jeśli brzmią świetnie. Te wszystkie odpowiedzi przygotujesz przyglądając się częściom ogłoszenia: Wymagania i Oferujemy. Przeanalizuj je i wyciągnij jak najwięcej.

Przygotuj sobie też odpowiedź na pytanie ile chcesz zarabiać (o ile nie jest to jasno określone w ogłoszeniu). Dowiedz się, jakie są przeciętne stawki w branży i swoją propozycję podaj w widełkach. Powinieneś znać swoją wartość, dlatego informując pracodawcę, ile chcesz zarabiać nie jąkaj się teatralnie tylko rzuć kwotę informując, że tak wyceniasz swoje usługi.


Ważna wskazówka: Nie ma sensu tracić czasu na rozmowę, gdy łącznie wystąpią 3 warunki:

1. Zapraszający nie chce podać nazwy firmy, z której dzwoni i zasłania się hasłami: młoda, dynamiczna, szybko rozrastająca się.

2. Rozmowa odbywa się w restauracji, kawiarni, galerii handlowej, hotelu itp.

3. Nie znasz dokładnych wymagań dotyczących stanowiska, ale wiesz, że są duże możliwości awansumożna nieźle zarobić.


To, że jesteś elegancki nie znaczy, że nie możesz być wyluzowany i pozytywny.

Wiele osób ma problem z tym, jak ubrać się na rozmowę. Nie mają problemu korpo-kandydaci, bo Ci ubierają się elegancko. Ale pozostali mają trudniej. Ja zawsze wyznawałem zasadę: lepiej przyjść ubranym zbyt dobrze niż zbyt źle. Szczególnie, jeśli masz pracować z klientem. Ale i osobom mającym pracować np. przed komputerem proponuję założyć coś innego niż T-shirt i krótkie spodenki. To, że jesteś elegancki nie znaczy, że nie możesz być wyluzowany i pozytywny. To, że masz krótkie gacie będzie świadczyło jednak o zbyt luźnym podejściu. Sam byłem świadkiem sytuacji, w której chłopak został wyrzucony z rozmowy, bo przyszedł na nią w krótkich spodenkach. Jeżeli chodzi o Panie to uważałbym z dekoltem (uważałbym, żeby nie był zbyt duży), ale nie jestem kobietą, więc liczę, że jakaś mądra Pani wypowie się w komentarzu i doda jakąś wskazówkę.

Ubrany i przygotowany możesz iść na rozmowę. Pamiętaj, nie idziesz na stracenie. Zrelaksuj się, bo podczas rozmowy nie tylko ważne jest to, co mówisz, ale też jak mówisz i prezentujesz się w ogóle. Im bardziej pewny siebie będziesz, tym lepiej wypadniesz. Warto zabrać ze sobą CV. Rekruter powinien mieć Twoje dokumenty, ale odrobina przezorności nie zaszkodzi.

Zwykle na początku rozmowy zostanie Ci zaproponowane coś do picia. Kandydaci rzadko kiedy odpowiadają TAK. Osobiście uważam, że dobrze jest poprosić o coś do picia, chyba że naprawdę nie masz na nic ochoty (nie wierzę, że nie masz). Ja zwykle prosiłem o szklankę niegazowanej wody bez lodu. Czułem się z nią swobodniej i nie martwiłem się, że zaschnie mi w gardle.

Czasami na rozmowie przywita się sekretarka, czasami zrobi to osoba rekrutująca. Nigdy nie wiesz, jakie stosunki mają szef i asystentka, dlatego od początku bądź sympatyczny i pewny siebie. Podczas samej rozmowy zwróć uwagę na:

1. Uśmiech – najlepszą walutę na świecie

2. Kontakt wzrokowy – skup wzrok na rekrutującym nie biegaj oczami po pokoju. Oczywiście nie musisz patrzeć na rozmówcę przez 100% czasu rozmowy. Szczególnie gdy się zastanawiasz. Możesz przerzucić go np. na szklankę wody, o którą poprosiłeś lub teczkę z Twoim CV.

3. Uścisk dłoni – niech będzie mocny i pewny, ale nie za długi.

4. Postawę – gdy rekrutujący wchodzi do sali, wstań. Siedząc lekko pochyl się w stronę rozmówcy, nie trzymaj rąk pod stołem, nie machaj nogami. Ale mimo wszystko zachowuj się swobodnie, nie połykaj kija.

5. Swobodę wypowiedzi – mów z przekonaniem, pomagaj sobie gestami. Unikaj yyy. Jeżeli nad jakimś pytaniem musisz się zastanowić, powiedz o  tym, żeby rekrutujący nie uznał ciszy za zamurowanie. Gdy zostaniesz zapytany o Twoje pytania, nie wahaj się ich zadać lub z przekonaniem podkreślić, że w chwili obecnej wszystko jest jasne.

Rozmowa kwalifikacyjna to krótka forma autoprezentacji, dlatego musisz być skupiony i myśleć, co robisz, przez cały czas. Bardzo ważny jest dobry, pewny początek i wyraziste zakończenie. Pamiętaj, że przed Tobą i po Tobie pojawią się inni kandydaci, którzy też będą chcieli przeforsować swoją ofertę. Musisz zostawić rekrutera z przeświadczeniem: Ależ fajny gość / babka! Zamiast traktować rekrutujących jak przeciwników, postaraj się gadać z nimi jak z kumplem, któremu opowiadasz o sobie i swoich osiągnięciach. Niech to będzie miła, rzeczowa rozmowa, która ma przynieść korzyści każdej ze stron. Bo o to przecież chodzi, prawda?

Podziel się wpisem:

Tags:

komentarze: 4

  1. Super artykuł, aż chce się iść na rozmowę i sprawdzić i te wszystkie triki. Pozdrawiam :)

  2. Bardzo fajne informacje, szczególnie te dotyczące uśmiechu, postawy, itp. Dzięki!

  3. Zwracasz uwagę na bardzo istotną rzecz tj. partnerstwo w relacjach kandydat – rekruter. Takie podejście ułatwia zachowanie naturalnej asertywnej postawy i wywarcie dobrego wrażenia. Chodzi o to, żeby nie być zarozumiałym bufonem ani też nie przyjmować postawy przepraszająco-błagalnej.
    Pozdrawiam:)

  4. Zdjęcie chyba z komisji WKU a nie z rekrutacji :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.