Niezależnie od tego, czy mówimy o wystąpieniu publicznym, realizacji celów, czy przechodzeniu na dietę. Najtrudniej jest zacząć. Jutro. W poniedziałek. Od następnego tygodnia. Od nowego miesiąca. Każdy dzień, który istnieje w przyszłości jest dobry, żeby stać się początkiem nowego wyzwania. I jeszcze lepszym dniem na jego przełożenie.
Myślę, że ludzi, którzy nie mają problemów z rozpoczęciem czegoś nowego dałoby się pomieścić w jednym pokoju. Jeśli zaliczasz się do nich to prawdopodobnie stałbyś teraz w dość tłocznym pomieszczeniu, ale nie tak tłocznym, żeby nie móc się ruszyć. Ale i tak stawia Cię to w bardzo dobrej pozycji.
Jeżeli nowe zadanie, przed którym stajesz dotyczy Ciebie i tylko na Ciebie ma wpływ nie jesteś w najgorszej sytuacji. Jedyna osobą, która zostanie dotknięta ewentualnymi efektami jesteś Ty. Sam decydujesz, sam będziesz realizował dalsze etapy Twojej pracy. Ale są takie momenty, w których Twój początek wpływa na myślenie innych osób. W takiej sytuacji znajdujesz się, gdy stajesz przed grupą znanych (bądź nie) sobie ludzi i zaczynasz im prezentować Twoją ideę. Od tego, w jaki sposób zaczniesz zależy to, w jaki sposób będziesz postrzegany. Jasne, nawet przy słabym początku jesteś w stanie zmienić myślenie innych osób na temat Twój i Twoich kompetencji. Ale dobry, pewny początek daje Ci komfort i spokój.
Masz mnóstwo opcji, dzięki którym już na samym początku zwrócisz uwagę słuchaczy Twoją wypowiedzią. Sposób, w jaki to zrobisz zależy wyłącznie od Ciebie. Cel za każdym razem będzie taki sam: zdobyć zainteresowanie publiczności. Nie będziesz w stanie tego zrobić, jeżeli nie będziesz odpowiednio przygotowany do swojej prezentacji. To, co może zachwycić jednych wzbudzi konsternacje u drugich. Jeżeli nie poznasz swojej widowni, nie dostosujesz się do niej i nie odpowiesz na jej potrzeby możesz spalić się po kilkunastu sekundach.
To, co proponuję Ci na początku to potraktowanie rozpoczęcia nie jako trudności, ale jako wyzwania, a nawet szansy. Początek wystąpienia publicznego to szansa na nawiązanie dobrego kontaktu z publicznością, szansa na wzbudzenie jej zainteresowania, szansa na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia. Wykorzystaj ją. Początkowo tytuł tego wpisu miał brzmieć: ?Początek zawsze jest trudny?. Po czym doszedłem do tego akapitu i spojrzałem do słownika synonimów. Wiesz co? Nie zaglądaj tam. Negatywna energia aż kipi z tych wszystkich wyrazów, które wiążą się ze słowem ?trudność?. Podobne określenia siedzą w Twojej głowie. Zmiana myślenia i potraktowanie początku jako szansy od razu nastroi Cię optymistycznie i da Ci motywację do rozpoczęcia.
Jedna z mądrości ludowych mówi, że najlepiej zacząć podróż w poniedziałek. Jeśli czytasz te słowa to widzisz, że postanowiłem ją olać i zabrać Cię w podróż już dzisiaj. Na kolejnych jej etapach będziesz poznawał sekrety różnorodnego mówienia, spotkasz inspirujących ludzi i dowiesz się rzeczy, które uczynią Cię lepszym mówcą, rozmówcą i motywatorem. Dzisiaj rozpoczęła się nasza wspólna podróż.