Jak pracować gdy jest gorąco

Amerykańscy naukowcy z firmy Captivate Network przeprowadzili badania dotyczące wpływu upału na wydajność naszej pracy. Wyniki pewnie nie będą dla Was zaskakujące.

Zdolność koncentracji w takich warunkach spada o 19 procent, a nasza efektywność leci jeszcze niżej, bo pogarsza się aż o 20 procent. Świetna wymówka żeby rzucić wszystko i ruszyć w Bieszczady, prawda?

Niestety, niektórzy wykorzystali swój urlop wcześniej lub zaplanowali go na miesiące, w których w Polsce będzie deszczowo i muszą siedzieć w pracy, gdy temperatura na zewnątrz powoduje, że rtęć oblizuje najwyższe części okiennych termometrów.

Co więc zrobić w takiej sytuacji? 

Teoretycznie można iść do swojego pracodawcy i powiedzieć mu, że jest za gorąco, żeby pracować, a Wy czujecie, że w takich warunkach Wasze życie i zdrowie jest zagrożone. Serio, macie prawo tak zrobić. Aby z tego skorzystać muszą zostać spełnione konkretne warunki, o których przeczytacie TUTAJ, a dodatkowo Wasz szef musi mieć spore poczucie humoru lub nadwagę, która powoduje… a zresztą, nie chcecie, żebym to opisywał.

Jeśli więc lubicie swoją pracę i nie chcecie ryzykować możliwością jej utraty musicie sobie radzić w inny sposób. Pamiętajcie, żeby pić dużo wody. Tę pracodawca musi Wam zapewnić za darmo, jeśli temperatura w pomieszczeniach biurowych przekroczy 28 stopni C. Ustawa jednak nie przewiduje, w jaki sposób woda ma być dostarczana, a że w większości miast w kranach mamy wodę, która nadaje się do picia, to w większości wypadków pewnie dostaniecie nieograniczone zasoby Kraniczanki (swoją drogą: nie widzę nic złego w piciu wody nalanej z kranu).

Woda krążąca po organizmie dla wielu jest jednak niewystarczającym sposobem na ochłodę. Tym, którzy potrzebują dodatkowego mrożenia polecam sprawdzone sposoby, dzięki którym nawet przy 40 st. C będziecie czuć się świeżo… a przynajmniej o wiele lepiej niż koledzy, którzy nie natrafili na to zestawienie.

Wszystkie sposoby możecie zastosować zarówno w biurze, jak i w domu, o ile macie dostęp do odpowiedniego sprzętu i jesteście w stanie dużo zrobić, by się ochłodzić.

Sposób 1: Pracujcie w nocy.

W nocy jest chłodniej (Ha! Odkrycie roku). Minusem są komary, ćmy i bąki, które próbują dostać się do pomieszczenia, w którym dostrzegą światło. Jeśli robactwo Was brzydzi zgaście światła i przymknijcie okna.

Sposób 2: Pracujcie w wannie.

Niezależnie od pory dnia zawsze można nalać sobie chłodnej wody do wanny, zanurzyć tyłek, podłączyć laptopa, położyć go na kolanach i rozpocząć pracę. Dzięki temu uzyskamy Efekt Podwójnego Skupienia myśląc nie tylko o pracy, ale i o tym, jak nie utopić komputera.

Sposób 3: Pracujcie w piwnicy.

W piwnicy zawsze chłodno, cicho i spokojnie. Zapytajcie Austriaków.

Sposób 4: Ustawicie zimową tapetę na pulpit. 

Jeśli jesteście fanami wizualizacji to odpowiednio dobrana tapeta z misiem polarnym pomoże Wam bardzo szybko przenieść się do Krainy Wiecznych Lodów. Kilka chwil spędzonych na wizualizowanym biegunie sprawi, że dostaniecie gęsiej skórki. Tylko uważajcie, żeby nie nabawić się kataru!

Sposób 5: Pracujcie bez koszulki

Szczególnie polecam paniom.

Sposób 6: Wsadźcie stopy do miski z zimną wodą

Tylko nie zapomnijcie z ekscytacji zdjąć butów i skarpetek. Akurat moczenie nóg nie jest takie głupie, o ile wycieracie je za każdym razem, gdy odchodzicie od biurka. (Chińczycy już to robią)

Sposób 7: Pomyślcie o człowieku piwo

Kto był w Krakowie ten kojarzy nieszczęśnika, którego Zeus za występki przeciwko bogom zamienił w chodzący kufel piwa. Nie jest ważna temperatura ni pogoda – Człowiek Piwo zawsze jest w okolicy i rozdaje ulotki w swoim grubym, materiałowym opakowaniu. Ktoś się zamieni?

A poza tym jest lato, więc lepsze te upały niż deszcz i wiatr. Więc nie ma co narzekać, bo jeszcze do nich zatęsknimy.

Podziel się wpisem: